Poznajcie bliżej „Milionerów” – rekordzistów w roku 2020 – Justyna Żochowska–Jabłońska, Nowe Żochy, 1 130 789 litrów
Powierzchnia gospodarstwa liczy 120 ha. Państwo Justyna i Rafał uprawiają użytki zielone na 60 ha oraz kukurydzę również na 60 h powierzchni. W oborze wolnostanowiskowej z trzema robotami udojowymi hodowanych jest 240 krów dojnych i 120 jałówek.
Czy można powiedzieć, że mleczarstwo to pani pasja? (czy „jedynie” sposób na życie)?
Historia naszego gospodarstwa zaczęła się, gdy mąż odziedziczył je po swoich rodzicach. Natomiast ja po ślubie podjęłam decyzję, że jest ono za duże, by mąż prowadził je sam. Dlatego zrezygnowałam ze swojej pracy zawodowej w dziale handlu podlaskiej mleczarni i postanowiłam być jego wsparciem. Teraz to nasza praca i pasja, ale lubimy być „na swoim”.
Producenci mleka wypełniają swoje obowiązki 7 dni w tygodniu przez cały rok. Czy mimo tego udaje się znaleźć czas na dłuższy odpoczynek?
Krótkie wyjazdy są możliwe. Długich urlopów nie planujemy,także ze względu na małe dzieci. Może kiedyś, gdy synowie będą nas już wspierać, uda się wyjechać na dłuższy wypoczynek. Obecnie cieszymy się weekendowymi wypadami, dzięki temu, że mamy oddanych pracowników i zrobotyzowany system ubojowy.
Produkcja mleka wymaga zaangażowania niemal przez cały dzień. Czym zajmuje się pani poza pracą?
Pochodzę z bardzo dużego gospodarstwa na Podlasiu, więc już od najmłodszych lat miałam styczność z krowami i zdobywałam doświadczenie. Teraz w pracy zajmuję się krowami mlecznymi, sprawami zootechnicznymi. Studiowałam Marketing i Zarządzanie, a także Rachunkowość – oba te kierunki niezwykle mi się przydają, bo w tak dużym gospodarstwie dobra organizacja pracy jest niezwykle potrzebna. Natomiast po pracy bardzo lubimy całą rodziną spędzać czas nad wodą i uprawiać sporty wodne – tą pasją zarażamy nasze dzieci.
W mojej pracy najbardziej lubię… Być sama swoją szefową, pracować na swój rachunek.
Gdybym nie była producentką mleka, zajmowałabym się… Pracowałabym zgodnie z wykształceniem. Pewnie byłabym księgową lub urzędniczką.
Moim największym marzeniem jest… Żeby moje dzieci były zdrowe i szczęśliwe.